Teraz możę przejdę do głównego tematu posta. Dzisiaj razem z moimi koleżankami J. i P. poszłyśmy po zajęciach obowiązkowych, na przerwie do sklepu po chipsy. Padał deszcz i tylko J. miała parasol. P. i ja trochę się pod nim schowałyśmy, ale potem stwierdziłyśmy, że zabawniej będzie biec na deszczu:) Jeszcze do tego P. i J. w balerinkach, a J. jeszcze w materiałowych i niechcący weszła w kałużę. Masakra! Przez całą drogę do sklepu śpiewałyśmy: " Jesteś szalona, mówię Ci.........". W sklepie każda kupiła sobie po paczce chipsów i wróciłyśmy do szkoły. J. przebrała sobie buty na suche baleriny, bo na szczęście miała buty na zmianę i poszłyśmy na kółko teatralne.
Teraz już nie pada i jest ładna pogoda, więc chyba pójdę biegać :)
Zdjęcie z wczoraj:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
♥Jeśli przeczytałeś ten post, napisz proszę swoją opinię o nim w komentarzu.
♥ Za każdy komentarz z góry dziękuję.
♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym:)