niedziela, 19 lutego 2023

Tłusty czwartek 2023 (2.0)

 Siemka

    W tym roku tłusty czwartek był u mnie nieco ubogi. Jako, że nie byłam w domu- gdzie zawsze tego dnia byłam zasypywana pączkami przez moją Babcię, musiały wystarczyć mi kupne pączki. Wybór tego dnia padł na kawiarnię Massolit Bakery, jedno z moich ulubionych miejsc w Krakowie. Miałam okazję spróbować przepysznych wegańskich pączków z jagodami. Zjadłam chyba ze trzy.

    Największą radość sprawiła mi jednak niespodzianka, która miała miejsce po tłustym czwartku. Otóż, poszłam do innej kawiarni, którą także ubóstwiam, z zamiarem kupienia pączka. Dodam, że poszłam tam przed samym zamknięciem. Baristka oznajmiła mi, że niestety mają już zamknięty terminal, więc nie może mi sprzedać pączka, jednak może mi go za darmo (na polecenie Pani właściciel, miała rozdawać ludziom pączki, które zostaną). Tak też się stało. Co, więcej, zamiast z jednym, wyszłam z sześcioma pysznymi pączkami . Kompletnie nie spodziewałam się takiego prezentu. Było mi bardzo miło i śmiało mogę nazwać dzień, w którym ta sytuacja miała miejsce tłustym czwartkiem 2.0.



Ściskam,

K


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

♥Jeśli przeczytałeś ten post, napisz proszę swoją opinię o nim w komentarzu.
♥ Za każdy komentarz z góry dziękuję.
♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym:)