wtorek, 2 stycznia 2024

43. Bielska Jesień Malarska

        W miniony weekend, tuz przed końcem roku kalendarzowego miałam przyjemność wybrać się na wystawę Bielskiej Jesieni Malarskiej do Galerii Bielskiej BWA. Wybrałam się na organizowane przez Galerię oprowadzanie filozoficzne, z udziałem kuratorki Ady Piekarskiej oraz filozofa Jarosława Hessa, który opowiadał o dziełach z perspektywy filozofii humanistycznej. 

    Oprowadzanie rozpoczęło się o od dolnej sali galerii, od omówienia obrazu Patryka Starucha zatytułowanego "Trema" (2023). Uczestnicy oprowadzania zostali także zachęceni do podzielenia się swoimi refleksjami na temat obrazu. Dyskusja dotyczyła najróżniejszych możliwości interpretowania obrazu. Niektórzy określali obraz, jako kobietę stojącą przed kurtyną, na której twarzy widnieje skrępowanie, co jest moim zdaniem najbardziej prawdopodobną interpretacją. Niektórzy natomiast mówili, że w ich interpretacji błękitne ślady na sukience mogły powstać w wyniku napastowania seksualnego lub stanowią one po prostu wzór przedstawiający rybę lub kwiat.


Patryk Staruch "Trema" (2023)

 Kolejną omawiana pracą był obiekt stworzony przez Joannę Sitarz, zatytułowany "Crying in the Spreedsheet" (2022) wykonany przy użyciu żywicy epoksydowej, makera, stalowej ramy 80x 11 cm oraz dzieło "High Pressure Pizza Party" (2023) wykonanej  z żywicy epoksydowej, wydruku na folii, markera oraz stalowej ramy. Według opisu kuratorki, Ady Piekarskiej, Joanna Sitarz, w swej pracy nawiązuje do pracy w korporacji, której podjęła się, by zarobić na życie. Obiekt "Crying in the Spreedsheet, ukazuje łzy wylane na kartę, spowodowane właśnie przez te pracę, dzieło "High-Pressure Pizza Party" nawiązuje natomiast do praktykowanego w korporacji rytuału układania mapy myśłi. 

 

Joanna Sitarz "Crying in the Spreedsheet" (2022)

"High-Pressure Pizza Party" (2023) 

(źródło fotografii: https://bielskajesien.pl/biennale/edycja-2023/finalistki-i-finalisci/)


Po zwiedzaniu dolnej sali galerii, wszyscy uczestnicy wydarzenia udali się do górnej sali. Omówione zostały głównie przedstawiające motywy roślinne prace Edyty Hul. Opisujące wymienione wyżej prace, Pan Jarosław Hess opowiedział, że rośliny, podobnie jak istoty ludzkie, posiadają zdolność odczuwania.

Edyta Hul "Giant" (2022)

Edyta Hul "Silver Night" (2022)

 
Edyta Hul "Species Mytology" (2023)
 

    Oprócz obrazów Edyty Hul, bardziej szczegółowo omówione zostały także prace Karoliny Jarzębak, a konkretnie, praca "To uczócie" (aka I know That Feel Bra).Jedna z osób uczestniczących w oprowadzaniu zasugerowała, że praca może ukazywać czynność scrollowania, która ma pomóc odciąć się od prawdziwych emocji

Poza pracą "Uczócie", na wystwie znajdowały się jeszcze dwie inne prace artystki ♥D♥E♥A♥D♥ ♥I♥n♥s♥i♥d♥e♥ (2022) oraz Cursed Object (2021).



Ostatnimi pracami, jakie zostały omawiane były prace Wojciecha Pietrasza oraz Adama Kozickiego, które nawiązują do mitu narodowego. Uważam, że zarówno oprowadzanie, jak i sama wystawa były wyjątkowo ciekawe, dlatego, jeżeli tylko macie okazję, polecam wybrać się do Galerii Bielskiej BWA (wystawa Biennale trwa jeszcze do 7 stycznia).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

♥Jeśli przeczytałeś ten post, napisz proszę swoją opinię o nim w komentarzu.
♥ Za każdy komentarz z góry dziękuję.
♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym:)